Moja 6,5 miesięczna córka od około 5 tygodni się krztusi przy karmieniu mlekiem z butelki. Wcześniej nie było problemu. Miesiąc temu przechodziła zapalenie płuc. Obecnie jest zdrowa od 2 tygodni, byłam również na kontroli w szpitalu i jakakolwiek infekcja została wykluczona. Ale problem z krztuszeniem jest duży.
Podstawowe zalecenia przy nawale pokarmu: zimne okłady na piersi po karmieniach (na ok.15-20 min.) picie naparu z szałwii (1-2 saszetki dziennie) przez 1-2 doby. jeśli dziecko nie jest w tym czasie karmione piersią – odciąganie pokarmu (min. 8 razy na dobę).
Gdy dziecko skończy rok, można traktować jego miseczki, kubeczki i butelki tak jak naczynia pozostałych członków rodziny, przy czym należy dbać o częstą wymianę zmywaków kuchennych, ścierek oraz o utrzymanie czystości w kuchni. Higienicznie do końca. Po umyciu i sterylizacji czy wyparzeniu nie należy wycierać butelek i smoczków.
Karmię butelką - czy to źle? Nabrzmiałe i obolałe piersi, a do tego zatykające się kanaliki… Czy z tymi problemami kojarzy Ci się karmienie piersią? Na dodatek przejście na karmienie butelką jest stanowczo odradzane ci przez otoczenie? Co robić? Zanim się na cokolwiek zdecydujesz rozważ wszelkie za i przeciw odstawienia dziecka od piersi.
Karmienie butelką, na pierwszy rzut oka, nie wydaje się trudne. Wystarczy zalać ciepłą wodą porcję mleka, wymieszać i gotowe. Okazuje się jednak, że przy karmieniu butelką czyha na Ciebie wiele pułapek. Sprawdź, jakie błędy zdarzają się najczęściej i czemu lepiej ich unikać: Czytaj więcej >
Vay Nhanh Fast Money. Karmienie butelką to kolejny krok po karmieniu piersią. Butelka do karmienia to jedno z podstawowych akcesoriów młodej mamy. Istnieje wiele rodzajów butelek, a wśród nich wykonane ze szkła, plastiku, silikonu, samosterylizujące, z czujnikami ciepła – ogromny wybór akcesoriów do karmienia niemowląt przyprawia o zawrót głowy. Niezwykle ważna jest jednak odpowiednia higiena podczas karmienia dziecka. Butelkę dla niemowlaka należy myć i sterylizować przed każdym karmieniem. Dzięki temu możemy mieć pewność, że zdrowiu dziecka nic nie zagraża. spis treści 1. Butelka do karmienia 2. Akcesoria do karmienia niemowlaka butelką 1. Butelka do karmienia Wszystkie butelki do karmienia niemowląt muszą być czyste i idealnie wysterylizowane. Nawet najlepszą butelkę do karmienia najlepiej myć od razu po użyciu. Jeśli nie masz czasu, przynajmniej wypłucz butelkę wodą. Przy okazji mycia ręcznego należy sprawdzić stan smoczków butelek do karmienia niemowlaka, zwłaszcza gdy maluszek ma już zęby. Smoczki, które są nadgryzione, miękkie, lepkie, należy koniecznie wyrzucić. Zobacz film: "Witaminy w ciąży" Jeśli niemowlę nie skończyło jeszcze sześciu miesięcy, należy pamiętać o dezynfekcji butelek i smoczków. W tym celu można umyć butelkę do karmienia, zalać wodą i gotować pod przykryciem około 10 minut. Do odkażenia można użyć również sterylizatora albo kuchenki mikrofalowej. Przed włożeniem butelki do urządzenia napełnia się ją wodą. Pod wpływem wysokiej temperatury powstaje para wodna, która niszczy drobnoustroje. Są również dostępne specjalne torby do dezynfekcji przeznaczone do mikrofalówki. Butelka do karmienia powinna mieć miarkę milimetrową, aby wlać do niej stosowną ilość mleka czy wody. Na rynku dostępnne są butelki antykolkowe – możesz zakupić je w przypadku bólów brzucha dziecka. 2. Akcesoria do karmienia niemowlaka butelką W przypadku karmienia niemowlaka mlekiem zastępczym, nieunikniona jest wyprawa do sklepu w celu zakupienia potrzebnych akcesoriów. Każda mama powinna posiadać następujące rzeczy do karmienia niemowlaka butelką: 2-3 butelki, które przydadzą się do pojenia dziecka, smoczki – są wykonane z kauczuku albo silikonu, dostępne w rozmaitych kształtach i rozmiarach, elektryczny sterylizator do butelek; podgrzewacz do butelek; szczoteczka do mycia butelek. Wszystkie akcesoria do karmienia niemowląt powinny być zawsze czyste, wysterylizowane i wykonane z bezpiecznego tworzywa. Kiedy konieczne jest mleko zastępcze, należy zdecydować się na jego odpowiedni rodzaj. Obecnie produkowane mleko modyfikowane nie tylko zaspokaja głód, ale także poprawia trawienie oraz wzmacnia układ immunologiczny. Mleko modyfikowane można kupić w aptece oraz w sklepie. Mleko należy przyrządzić tuż przed podaniem malcowi. Przygotowując mieszankę, warto postępować dokładnie według instrukcji umieszczonej na opakowaniu. Zbyt gęste mleko może wywołać zaparcia, zbyt rzadkim maluch się nie naje. Zanim podasz dziecku butelkę do karmienia, koniecznie sprawdź temperaturę płynu, wylewając sobie kilka kropli na wewnętrzną stronę nadgarstka. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Monika Łapczyńska Położna, fizjoterapeuta, instruktorka szkoły rodzenia, masażystka I stopnia, instruktor rekreacji ruchowej, absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Na Twoje pytania związane z mlekiem modyfikowanym odpowiadają:Ekspert HiPP Iza Ekspert HiPP BasiaZadawanie pytań ekspertom lub włączenie się do dyskusji jest możliwe po zalogowaniu w Klubie..urszula0701 czw 19. 03. 2020, 19:47 Płacz dziecka przy karmieniu Dzień dobry, mam dylemat. Moje dziecko jest karmione hipp combiotik 1, są karmienia ze je normalnie, a są karmienia kiedy dziecko 40 minut je i karmienie jest na raty ponieważ dziecko płacze w trakcie. Butelka jest już zmieniona z lovi na MAM, widze już poprawę bo nie każde karmienie kończy sie płaczem tak jak przy butelce LOVI. Nie ma śluzu w kupie, kupa jest taka jak powinna być po tym mleku, nie ma żadnej nietolerancji, nie ma zaparć. Wyglada to jakby dziecko nie mogło się odgazowac, możliwe ze któryś ze składników mleka powoduje to u dziecka czy bardziej jest to niedojrzałość układu pokarmowego ? Dziecko ma 10 tygodni. Z pediatra ustaliliśmy ze podaje esputicon i obserwuje, jednak nie widzę zbytniej ds. Żywienia Izabela Wójcik pt 20. 03. 2020, 11:00 Płacz dziecka przy karmieniu Dzień dobry, proszę zwrócić uwagę, czy dziecko podczas karmienia nie łyka powietrza, ważne aby po każdym karmieniu odczekać, aż maluszkowi się odbije. Proszę obserwować dziecko, aby ustalić w jakim kierunku idą objawy, nasilają się czy są coraz rzadsze. Gdyby problem się jednak nasilał można rozważyć przejście na mleko Comfort, najlepiej po konsultacji z lekarzem. Pozdrawiamurszula0701 pt 27. 03. 2020, 16:52 Płacz dziecka przy karmieniu Mam wrażenie, ze dziecko łyka powietrze przy karmieniu bo slychac jak „cmoka” smoczek. Zmieniłam butelke na dr browns, ale nadal jest to samo. Czy można w jakiś sposób wyeliminować te połykanie powietrza ? Butelka jest trzymana zawsze prawidłowo, cały smoczek wypełniony mlekiem... do tego raz w tygodniu kupa dziecka jest jak plastelina wielkości orzeszka. Nie płacze przy jej ds. Żywienia Izabela Wójcik pn 30. 03. 2020, 11:39 Płacz dziecka przy karmieniu Dzień dobry, aby zminimalizować połykanie powietrza należy zapewnić maluszkowi odpowiednią pozycję do karmienia: główka powinna być uniesiona wyżej (nie wolno karmić na płasko), jednak główka i tułów powinny stanowić linię prostą. Ważne jest, aby otwór w smoczku nie był za duży, aby mleko nie wypływało zbyt gwałtownie. Należy zadbać, aby smoczek był wypełniony mlekiem, a dziecko odpowiednio trzymało w buzi smoczek , nie sam jego koniuszek. Czasem może okazać się potrzebne zrobienie krótkiej przerwy podczas karmienia, po to aby maluszkowi się odbiło. Powodzenia! Menu
Wydaje się, że karmienie piersią to jedna z najbardziej naturalnych czynności, którą podejmuje mama noworodka. Jednak także tego musimy się po prostu nauczyć, a w razie wystąpienia trudności nie poddawać się i próbować je przezwyciężać. Każde przeciwności na drodze do udanego karmienia piersią wymagają siły i determinacji, ale warto je pokonać! Jakie problemy mogą się pojawić podczas karmienia piersią i jak możemy sobie z nimi radzić? Dziecko nie chce ssaćZdarza się, że dziecko nie chce jeść. Co może być tego przyczyną? Noworodek przez pierwsze dwie doby po narodzeniu może jeszcze nie odczuwać głodu – trzeba po prostu poczekać. Starsze niemowlę może się niecierpliwić, gdy mleko zbyt wolno leci, dlatego staraj się zawsze zrelaksować przed karmieniem – gdy jesteś zestresowana, wypływ pokarmu jest zaburzony. Dziecku może być też niewygodnie – spróbuj zmienić pozycję karmienia. Niektórym maluchom może też nie odpowiadać nowy zapach (jeżeli np. użyłaś perfum albo innego niż zwykle dezodorantu) lub też smak czy woń mleka, jeśli zjadłaś coś o intensywnym aromacie (cebula, czosnek, imbir).Dziecko przesypia pory posiłkówJeżeli noworodek przesypia ciągle pory posiłków, powinnaś budzić go na karmienie – przerwy pomiędzy posiłkami nie powinny być dłuższe niż 3 godziny w ciągu dnia i 6 godzin w nocy. Starsze niemowlę (od 7 tygodnia życia) może jeść trochę rzadziej (co 4 godziny w ciągu dnia, co 7 w nocy). Dziecka od 4 miesiąca życia nie musisz już budzić na zasypia przy jedzeniuNiektóre dzieci po chwili ssania zasypiają podczas jedzenia – to nie jest dobry zwyczaj. Jeśli niemowlę zasypia, staraj się je delikatnie obudzić (np. stukając palcem w policzek), mów do niego. Gdy mimo tego zaśnie, odłóż dziecko do łóżeczka. Lepiej nie przyzwyczajać maluszka do spania przy piersi, bo potem będzie miał problem i z jedzeniem, i ze jest za małoPo urodzeniu dziecka mechanizm laktacji nie uruchamia się automatycznie – potrzeba na to czasu: czasem kilku godzin, czasem kilku dni. Jeśli więc dziecko jest głodne, a ty nie masz pokarmu – nie stresuj się. Przede wszystkim przystawiaj noworodka do piersi tak często, jak tylko się da: ssanie pobudza laktację. Możesz także pić ziołowe herbatki pobudzające wypływ pokarmu. Jeżeli denerwuje cię obecność lub uwagi innych osób, poszukaj miejsca, w którym nikt nie będzie ci przeszkadzał, i tam spróbuj spokojnie przystawić dziecko do piersi. I pamiętaj, że malutkiemu dziecku na początku wystarczy naprawdę niewielka ilość pokarmu – a potem mleka będzie coraz jest za dużoCzasami zdarza się, że mleka jest jakby.. za dużo. Płynie zbyt szybko, a maluch się krztusi, zaś po posiłku piersi nadal są pełne, niekiedy nawet bolesne, a dziecko przecież już się najadło. Nawał pokarmu najczęściej pojawia się w 3-4 dobie po porodzie, ale może też zdarzyć się później. W takiej sytuacji po karmieniu zrób sobie chłodny okład na piersi, możesz także położyć na biust zmrożone, rozbite liście kapusty – to świetny sposób na łagodzenie nawału i zapobieganie zastojom. Możesz także zmienić pozycję do karmienia: połóż się na plecach, a niemowlę niech leży na brzuszku: w ten sposób mleko będzie płynąć wolniej a dziecko nie będzie się brodawkiNa początku „mlecznej drogi” mama może narzekać na bolesność piersi i poranione brodawki: to zdarza się dosyć często, zwłaszcza, jeżeli dziecko je łapczywie. Są różne sposoby radzenia sobie z tą dolegliwością: jedne mamy polecają kapturki ochronne w trakcie karmienia, inne – smarowanie brodawek mlekiem lub specjalnymi maściami (po karmieniu), a niektórzy doradcy laktacyjni zalecają wystawianie piersi na promienie słoneczne (czyli nic innego, jak opalanie). Z pewnością warto zadbać o odpowiednią higienę piersi (nie uciskający, dobrze podtrzymujący piersi biustonosz, bawełniane, delikatne wkładki laktacyjne, luźne ubranie z naturalnych tkanin), a także – mimo wszystko – regularne karmienie malucha, gdyż zaleganie pokarmu może prowadzić do dosyć bolesnych zastojów pokarmowych; często też zmieniaj pozycje, w których karmisz. Jeśli brodawki bolą tak bardzo, że nie jesteś w stanie karmić dziecka, zrób kilkugodzinną przerwę, a w tym czasie odciągaj pokarm laktatorem i podawaj maluchowi mleko łyżeczką (nie butelką).Zastój pokarmuNawet najbardziej doświadczonej mamie może zdarzyć się zastój pokarmu. Piersi są wtedy ciężkie, obolałe, nabrzmiałe, gorące, przepełnione i tkliwe, a mleko nie chce płynąć. Wtedy warto pomiędzy karmieniami ogrzać piersi: można użyć do tego poduszki elektrycznej albo wziąć ciepły prysznic. Następnie można zrobić delikatny (nie powodujący bólu) masaż biustu – po kilku minutach mleko powinno zacząć płynąć. Wtedy trzeba ściągnąć troszkę pokarmu, aby łatwiej wypływał, a wówczas nakarmić dziecko. Po kilku karmieniach problem zastoju powinien piersi i ropień sutkaCzasem zdarza się, że zastój pokarmu lub skaleczone brodawki mogą doprowadzić do zapalenia piersi, bolesnego schorzenia. Nie leczone zapalenie piersi lub długotrwały zastój pokarmu mogą z kolei doprowadzić do rzadkiej, ale poważnej już w konsekwencjach choroby: ropnia piersi. Jest to zakażenie bakteryjne – najczęściej atakuje nas gronkowiec złocisty. Pierś staje się bardzo bolesna, obrzmiała, zbiera się w niej ropa, która czasem wydostaje się na zewnątrz, pojawia się wysoka gorączka. Konieczna jest szybka diagnoza lekarza, który zaleci kurację antybiotykiem oraz chirurgiczne opróżnienie ropnia z zalegającej w nim wydzieliny. Zapytaj go, czy możesz nadal karmić piersią: zdania specjalistów w tym zakresie są podzielone. Ropień piersi może prowadzić do poważnych powikłań ( posocznica), dlatego nie można go karmienie piersią staje się dla ciebie problematyczne, w każdym przypadku warto skonsultować się ze specjalistą. Najlepszą pomoc uzyskasz od doradcy laktacyjnego – osoby, która zawodowo zajmuje się wspieraniem mam karmiących piersią.
Fot. Fotolia Mamy, które z powodu choroby, bolących brodawek czy konieczności szybkiego powrotu do pracy muszą wcześnie włączyć do karmienia butelkę, nie powinny się niepotrzebnie zamartwiać. Chociaż pokarm matki jest najlepszy: ma idealną zawartość składników odżywczych, zawiera przeciwciała chroniące przed chorobami i infekcjami, zmniejsza ryzyko alergii, pełni kluczową rolę w rozwoju układu nerwowego, to jednak psychologowie zawsze podkreślają, że dla dziecka najważniejsza jest miłość i troska. – "Nawet jeśli dziecko nie może doświadczyć maminej piersi, to czuje, że jest kochane. A okazywanie czułości i rozwijanie tej więzi przekłada się na kształtowanie późniejszych relacji dziecka z innymi ludźmi" – mówi Alicja Hołubicka, psycholog dziecięcy i logopeda. – "Podczas karmienia butelką przytula się je tak samo, jak w chwili karmienia piersią. Bliskość, która wtedy powstaje jest identyczna. Można ją również okazywać głaszcząc, całując, mówiąc z czułością, patrząc w oczy" – dodaje. Jak karmić dziecko butelką, by nie dopuścić do wad zgryzu? Trzeba jednak pamiętać, że sposób karmienia ma istotny wpływ rozwój aparatu mowy. Nieprawidłowe podawanie butelki może zaburzyć naturalny odruch ssania. Dlatego nie wkładamy od razu dziecku całego smoczka do ust, tylko wypuszczamy kroplę mleka i zbliżamy do warg niemowlęcia lekko dotykając i pomagając mu wzbudzić ten odruch. Przy karmieniu butelką przytulamy je podobnie jak przy karmieniu naturalnym. Nieco wyżej układamy główkę, żeby maluch się nie zadławił. Smoczek powinien być wypełniony pokarmem, aby nie zgromadziło się w nim powietrze. Zawsze po jedzeniu należy przytrzymać dziecko przez chwilę w pozycji pionowej, z jego główką na naszym ramieniu i delikatnie poklepać po pleckach. W ten sposób odbije mu się połknięte podczas jedzenia powietrze. Zobacz także: Fakty i mity na temat smoczka Pierwsza butelka bardzo często jest obecna w szóstym miesiącu życia każdego dziecka. Od drugiego półrocza podaje się już niemowlętom płyny inne niż mleko i uczy się je samodzielnego picia. Logopedzi podkreślają, aby bardzo starannie dobierać smoczki, by zapobiec rozleniwieniu mięśni, które biorą udział w procesie jedzenia i są odpowiedzialne za mówienie. – "Jeżeli dziecko ma silną potrzebę ssania, to wybieramy tak zwane anatomiczne, najlepiej wyprofilowane smoczki" – mówi Małgorzata Stelmach, logopeda dziecięcy z Gabinetu Logopedycznego Movopedia. Karmienie butelką a wady wymowy Jedzenie z butelki nie musi oznaczać wad wymowy. Smoczki anatomiczne to dziś już powszechnie dostępne akcesoria dziecięce. Są asymetryczne, budową zbliżone do kobiecej brodawki piersiowej podczas karmienia. Ważne jest aby rozmiary otworów były przystosowane do wieku dziecka oraz rodzaju podawanego pokarmu. Jeśli otwór przepływowy w smoczku jest zbyt mały, maluch zacznie się niecierpliwić, a gdy jest za duży, może krztusić się z nadmiaru mleka. Pokarm podawany butelką zawsze będzie się dziecku odbijał, więc smoczki powinny mieć dobry system odpowietrzania. Zabezpiecza to przed połykaniem powietrza przy jedzeniu i pomaga uniknąć bolesnych kolek. Idealnie jest, gdy ma szeroką podstawę zapewniającą stabilność oraz nie wydziela żadnego charakterystycznego zapachu i smaku. –"Najlepiej, gdy smoczek jest krótki i wykonany z silikonu lub cienkiej gumy, a otwór w nim jest na tyle mały, że dziecko musi włożyć trochę wysiłku w ssanie. Dzięki temu ćwiczy mięśnie warg, podniebienia i żuchwy, podobnie jak podczas ssania piersi" – tłumaczy Alicja Hołubicka. Zalety karmienia butelką Gdy nie ma możliwości podawania jedzenia inaczej niż butelką i trzeba przejść na pokarm sztuczny lub z wyboru korzysta się z obu rodzajów karmienia, jak najszybciej należy zapewnić dziecku najlepszy z możliwych smoczek, który wspomoże rozwój mowy. Można odnaleźć dobre strony takiej sytuacji i zachować spokój emocjonalny. Dziecko będzie lepiej się rozwijać w towarzystwie spokojnej i zrelaksowanej mamy. Matki które dają dziecku butelkę, znacznie szybciej wracają do formy po porodzie niż te karmiące piersią. Ich organizm nie jest dodatkowo obciążony wytwarzaniem mleka. Butelkę z mlekiem w nocy może podać tata, mama nie musi wtedy tak często wstawać i ma więcej czasu na regenerację sił. Ojcowie, którzy karmią, nawiązują bliski kontakt z maleństwem. Butelkę podawać mogą też inne bliskie osoby, dziecko ma wtedy kontakt z pozostałymi członkami rodziny. Kobieta nie karmiąca piersią nie musi być na rygorystycznej diecie. Może wrócić do swoich ulubionych potraw, które odstawiła na czas ciąży. Dziecko dłużej śpi po podaniu mieszanki, bo jest ona trawiona dłużej niż mleko matki. Rodzice unikną przekarmienia lub niedokarmienia, bo zawsze dokładnie wiedzą ile niemowlę zjadło. Dziecko, które je pokarm sztuczny rozwija się tak samo jak to, które dostaje mleko matki. Jak wspomagać rozwój mowy dziecka? Specjaliści radzą też rodzicom, by pomagali swojemu maleństwu w prawidłowym rozwoju mowy i budowaniu dobrych relacji w społeczeństwie, poprzez dbanie o to, żeby dziecko było rozumiane. Ich rolą jest stymulowanie do ćwiczeń językowych i przestrzeganie zaleceń, których nie można pominąć, bez względu na to, czy dziecko było karmione piersią czy butelką. W rozwijaniu zdolności mówienia pomoże rozmawianie i czytanie na głos, dbanie o higienę zębów. Mowa jest ściśle związana ze słuchem, dlatego warto uważać na nadmierny hałas, a po każdej infekcji i leczeniu antybiotykami sprawdzać czy słyszenie dziecka jest prawidłowe. Działanie kompleksowe jest pracochłonne i wymagające, ale przynosi najlepsze efekty. Źródło: Materiały prasowe Moon dog PR Zobacz także: Jak wybrać butelkę do karmienia dziecka?
Temat karmienia piersią w ostatnich latach stał się tematem, który znacząco podzielił środowisko matek i przyczynił się do zaciekłych sporów zwolenników i przeciwników obu metod. Jako mama, uważam, że dywagowanie o wyższości jednej drogi nad drugą jest bezsensowne, a spór jest po prostu nie do rozstrzygnięcia. Dlatego też, by nie pogłębiać tej i tak już sporej przepaści, postawię się w roli obiektywnego obserwatora i badacza tematu, po to by wskazać zalety i wady obu metod oraz ich wpływ na dziecko, bez oceniania słuszności. Wybór najlepszej ścieżki, pozostawiam Wam, mądrym matkom. Karmienie piersią – za i przeciw Tak, jak pierwszym naturalnym odruchem noworodka jest ssanie, tak pierwszym krokiem każdej młodej mamy jest próba podania piersi noworodkowi. Naukowcy wskazują, że skład mleka kobiecego jest nieporównywalny z żadną sztuczną mieszanką. Bogaty w wartości odżywcze, przeciwciała uodparniające, stanowi najlepszy możliwy sposób odżywiania malca, rekomendowany przez lekarzy pediatrów, położne i naukowców. Wieli doradców laktacyjnych wskazuje na inne wartości dodane, które niesie za sobą ta forma dostarczania pokarmu. Mówi się o niepodważalnym budowaniu unikalnej więzi emocjonalnej, poczucia bezpieczeństwa między matką a dzieckiem, związanym z samym przytuleniem, ciepłem i dobrymi emocjami matki podczas karmienia. Z pewnością jest to sytuacja nie do podrobienia, a relacja nieporównywalna z żadną inną osobistą. Wiele matek wskaże również zaletę materialną karmienia piersią. Jest to najtańsza z dostępnych metod odżywiania, która nie niesie za sobą konieczności poniesienia nakładów finansowych. Przy sporej ilości wydatków rodziców na artykuły higieniczne noworodka, jest to zaleta nie do przecenienia. Z karmieniem piersią wiążą się także pewne wyrzeczenia matki. Trzeba pamiętać, że bezpośredni wpływ na jakość pokarmu ma skład diety mamy, więc należy pilnować właściwie zbilansowanej, pełnowartościowej diety własnej oraz odpowiedniego nawodnienia. Dodatkowo, o pełnym sukcesie będziemy mogły powiedzieć, gdy maluch podczas karmienia będzie właściwie ułożony, a jego ssanie miarowe, w odpowiednim tempie. To może być nie lada wyzwanie dla zmęczonych mam. Do najczęstszych minusów karmienia piersią kobiety zgodnie zaliczają permanentne niewyspanie, związanie z koniecznością przystawiania do piersi na żądanie, które regulowane jest tylko i wyłącznie każdorazowym zapotrzebowaniem malca. Konieczność dostosowania własnego zegara biologicznego, do dobowego rytmu karmienia często ma ogromny wpływ na plan dnia każdej młodej mamy. Zaplanowanie jakiegokolwiek wyjścia może być sporym utrudnieniem, związanym np. z potrzebą odciągania pokarmu zawczasu.. Niejednokrotnie też mama, karmiąca publicznie dziecko, narażona jest na surowy osąd postronnych gapiów, siejąc zgorszenie pomieszane z oburzeniem. Karmienie butelką – za i przeciw Mamy, które zdecydowały się lub musiały postawić na karmienie butelką, z pewnością docenią niewątpliwą wygodę tej metody. Polega ona w dużej mierze na możliwości regulowania i kontrolowania ilości podawanego pokarmu, a także na możliwości podania mieszanki przez jakąkolwiek osobę, bez udziału mamy. Pozwala to uczynić mamę osobą niezależną, która bez problemu wyjdzie z domu, nawet w porze, gdy maluszka dopadnie głód. Dodatkowo mleko modyfikowane jest ogólnodostępne (drogerie, apteki, sklepy spożywcze), a wielkości porcji są wskazane na opakowaniu, uzależnione od wagi i wieku dziecka. Mamy, które zazwyczaj w pierwszych tygodniach po narodzinach skazane są na widok czterech ścian pokoju dziecka, karmiąc butelką, mogą spokojnie udać się z malcem w miejsce publiczne i tam bez problemu nakarmić malucha. Choć jest coraz więcej miejsc dedykowanych matkom karmiącym, to wciąż publiczne karmienie piersią budzi mnóstwo kontrowersji wśród obserwatorów. Wielu rodziców wskazuje też, że istnieje bezpośredni związek między karmieniem butelką a wydłużeniem snu maluszka. Mówi się, że jest to pokarm gęstszy, treściwszy i tym samym zaspokaja uczucie głodu malucha na dłużej niż pokarm naturalny. Tym samym rodzice mogą liczyć na większą dawkę snu, łatwiejsze regulowanie własnego harmonogramu zajęć i krótszy proces przygotowawczy dziecka do usamodzielniania się. Jednak pośród wielu zalet karmienia butelką, mówi się również o licznych minusach. Z pewnością należy do nich cena mieszanek, która jest bardzo wysoka i decydując się na tę metodę, należy dokładnie przemyśleć, czy jest ono konieczne. Dodatkowo karmienie butelką obliguje rodziców do podawania ściśle odmierzonej ilości produktu w odpowiednich odstępach. Istnieje obiegowa opinia, która mówi, że podawanie dziecku pokarmu sztucznego zwiększa ryzyko otyłości dziecka w dorosłym życiu. Metoda butelkowa wymaga także od rodziców cierpliwości, szczególnie na początku. Noworodek jest nieprzystosowany do ssania smoczka i konsystencji pokarmu, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie odrzucać taką formę odżywania. Dodatkowo mamy, które z różnych względów musiały przejść na karmienie butelką, mogą czuć się niepotrzebne, odrzucone, wyraźnie gorsze od matek karmiących piersią. Metody pośrednie Oprócz wyraźnego podziału na karmienie piersią i butelką, jest jeszcze mnóstwo pośrednich rozwiązań, które stosują młode mamy. Część matek decyduje się bowiem na karmienie butelką mlekiem odciągniętym z piersi oraz technikę mieszaną, która łączy karmienie w sposób naturalny z butelką. Tak, jak ważne w tym procesie jest dziecko i jego potrzeby, tak i równie istotna jest mama. Żyjąc w zgodzie z własnymi przekonaniami, będąc szczęśliwą z obranego sposobu karmienia, przełożysz na malucha najlepsze emocje, niezależnie od obiektywnych, czy naukowych zalet konkretnej metody. Tolerancja nade wszystko Po przeczytaniu ogromu artykułów, blogów, opinii matek na forach i wysłuchaniu zdania wielu moich koleżanek mam, nasuwa mi się jedna konkluzja: nie bądźmy dla siebie surowe. Nie oceniajmy płasko i jednostronnie. Po prostu pamiętajmy, że może wystąpić szereg czynników niezależnych od nas, jak motywacja, samopoczucie, okoliczności zewnętrzne, stan zdrowia, które determinują wybór takiej a nie innej drogi. Wyrażajmy własne zdanie, ale z szacunkiem dla odmienności opinii. Zwyczajnie nie osądzajmy, gdy same nie chcemy być osądzane.
dziecko cmoka przy karmieniu butelką